Wróciłam-jestem!

Jak można wywnioskować z tytułu posta, wróciłam! Wróciłam wieczorem, ale byłam zbyt zmęczona, by pisać post. Muszę, Wam powiedzieć, że ten obóz był dla mnie najlepszym obozem, na jakim byłam! Ten ostatni tydzień  wakacji mam zawalony... nie mam ZUPEŁNIE nic do szkoły, oprócz jednego zeszytu. DO tego muszę jeszcze iść z psem do weterynarza. A naprawdę nie jest łatwo wyjść gdzieś z mamą, gdy ona ciągle zajmuje się płaczącą, miesięczną siostrą i gdy mieszka się 5 km od miasta. Taa... 

Dziś dodaje Wam tylko zdjęcie mojej stylizacji. Obiecuję dodać jutro metamorfozę! A przynajmniej sie postaram.

:)