Metamorfoza LoveMartusi

Właśnie wróciłam z porannego biegu. Idzie mi coraz lepiej ;] Jeszcze wieczorkiem przebiegnę kilometr, aby polepszyć kondycję.

Dzisiejsza metamorfoza to metamorfoza LoveMartusi

Przed: Trzy razy tak za elementy twarzy, wszystkie mi się podobają, w szczególności oczy. Posiadasz jedną z moich ulubionych fryzur. Co do makijażu - jest w porządku. Jedynie mogę się przyczepić do sztucznych rzęs, nie lubię ich. 

Po: Uwielbiam te oczy bez tuszu do rzęs. Użyłam sześciu cieni (biały, czarny, ciemnobrązowy, beżowy, "Indian red" i "Tijana"). Na policzki nałożyłam dwa pudry, najpierw różowy, potem w kolorze "Indian red". Usta pomalowałam dwoma pomadkami - "winna czerwień" od zewnątrz, a wewnątrz purpurowa. Z elemetów twarzy obniżyłam brwi oraz usta. Wybrałam krótką fryzurkę w kolorze "Thought Process", który bardzo mi się podoba ;3

Przed: Nie będę się tutaj nie wiadomo jak rozpisywać. Wszystko ładnie zgrane kolorystycznie. Bardzo mi się podoba stylizacja, nic dodać, nic ując.

Po: Masz bardzo dużą szafę. Tak dużą, że nie mogłam się zdecydować, ale kiedy zobaczyłam moją ulubioną suknię z PPQ, stwierdziłam, że ją wykorzystam. Do owej sukni dobrałam gorset we wzorki oraz płaszczyk. W talii doll umieściłam czarny pasek. Wybrałam także czarną opaskę i małą torebkę. Nie mogłam się zdecydować, czy wybrać okulary, czy nie. Nie wybrałam ich, co teraz trochę żałuję.